Miłośniku rzr, jeżdżę głównie po szlakach i w lesie, więc większość czasu spędzam poniżej 40 km/h. Ponieważ mój S 900 może jechać prawie 65 km/h na niskim biegu, spędzam prawie cały czas na niskim biegu.
Głównym problemem związanym z doborem przełożenia jest obciążenie lub praca, jaką wykonuje Twoja maszyna. Jeśli naprawdę ją eksploatujesz na technicznych wzniesieniach, błocie, śniegu w AWD itp., użyj niskiego biegu. Mógłbym z łatwością przejechać około 50 procent moich jazd na wysokim biegu, ale używanie niskiego biegu ma wiele zalet: mniej obciąża pasek, wytwarza mniej ciepła i przemieszcza więcej powietrza; jak już ktoś wspomniał. Uważam, że niski bieg pozwala Twojemu napędowi głównemu poruszać się w szerszym zakresie, co jest dobre.
Jeśli wiem, że będę jeździł po otwartych terenach, używam wysokiego biegu, nawet jeśli jadę 40 km/h. W takiej sytuacji obciążenie nie jest duże, a wysoki bieg zmniejsza obroty silnika.
Jedynym złym biegiem jest wysoki bieg we wszystkich sytuacjach, skrócisz żywotność paska lub będzie gorzej. Teraz możesz jeździć na niskim biegu we wszystkim, nawet podczas jazdy po drogach. Nie ma w tym nic złego ani szkodliwego*, ale większość ludzi denerwuje wysokie obroty silnika podczas jazdy na niskim biegu i słabe zużycie paliwa. *Przedłużone wysokie obroty silnika mogą skrócić jego żywotność.
Powinieneś eksperymentować, to zrobiłem. Moja ostatnia maszyna nie pozwalała na jazdę na niskim biegu, był on do tego za niski. Musiałem więc trochę poeksperymentować. Właściwie wolę niski bieg na prawie wszystkich moich jazdach. Na początku robiłem High, Low, High, Low shuffle, a teraz tańczę do nowej melodii LOL. Baw się dobrze i mam nadzieję, że to pomoże. :ride: